Pozdrawiam Was dziś, jutro, zawsze, wczoraj i na wszelki wypadek.
I już wyjaśniam, co mi odbiło.
Dobrze mi z Wami i najchętniej każdego pozdrawiałabym po każdej swojej odpowiedzi, ale - z a p o m i n a m!! I fatalnie się z tym czuję. Potem dopisuję pozdrowienia albo nie- no, pełny absurd!
Myślę, że możemy się umówić, że ZAWSZE WSZYSTKICH pozdrawiam, niezależnie czy ma to swoje odbicie w piśmie, czy nie. I od tej chwili przestaję się tym przejmować. Jest ok?
No to do! Serdeczności. Następna- już tematyczna- notka za jakiś czas. Trzeba się brać za wybory prezydenckie. Nie wolno tego zlekceważyć, bo to ogromnie ważne!
O matko, nie wiedziałam, że w każdym komentarzu trzeba pozdrawiać!
OdpowiedzUsuńTo ja tez pozdrawiam teraz, jutro i zawsze!
jotka
BBM: Jotko! Po mojemu nie trzeba,ale bywa, że ktoś pozdrowi- ja nie i sytuacja robi się dziwna, bo niby dlaczego nie? Myślę, że wygodniej i bardziej normalnie jest bez tych wszystkich „pozdrawiam”.
OdpowiedzUsuńachacha :-))
OdpowiedzUsuńBBM: Rozumiem, że rozumiesz mnie?…😉
UsuńO matko ! To ile ja gaf u Ciebie popełniłam ! Pozdrawiam za każdym razem zatem wszystkie interlekutorki i interlekutorów w domyśle gdy cokolwiek komentuję
OdpowiedzUsuńPrezydent przyszły b.ważna sprawa. Ale który? Trzaskowski czy Sikorski ? 🫣
OdpowiedzUsuńBBM: Też pomyślałam, że to pozdrowienie hurtem wreszcie załatwi sprawę.🤭
OdpowiedzUsuńA prezydent? I Trzaskowski, i Sikorski są w porządku.Ja wolałabym Trzaskowskiego, jest skromniejszy. A dokładniej swoje racje wyłożę w oddzielnej notce.
Hmmmmmm.... no i co teraz? Pozdrawiam Ciebie równie teraz i na zapas:):):):):):) Ty osoba życzliwa wszystkim masz wyrzuty sumienia, że nie pozdrawiasz całościowo i cząstkowo? No weźże przestań):):)
OdpowiedzUsuńBBM: To tylko efekt wychowywania na poczuciu winy, niezależnie czy ta wina faktycznie była, czy nie. Teraz szczęśliwie tamte metody odeszły w kąt!
Usuńfiglara! 🤣🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńdziś, jutro, zawsze, wczoraj i na wszelki wypadek
...i nawzajem! 😉
BBM: To się cieszę!😁
UsuńNo cóż, czuję się teraz jakoś wyjątkowo niezręcznie, że aż tyle kłopotów sprawiłam... 🥴
OdpowiedzUsuńBBM: Melu! Nic bardziej błędnego! Nie masz z tym nic wspolnego. O takiej wyjaśniającej notce myślałam już od dłuższego czasu, więc proszę, nie bierz tego tak serio.😘
OdpowiedzUsuńA będzie Ci przeszkadzać że będę pozdrawiać?jakoś mi się zakodowaly te pozdrowienia serdeczne i cieplutkie, Twoje pozdrowienia przyjmuje już na zaś i kiedyś, to pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBBM: Jasne! Jak Ci wygodniej.Nie obraź się tylko, jeśli ja przegapię.😄
OdpowiedzUsuńNic się nie stanie, 😘
UsuńAleż oczywiście!
OdpowiedzUsuńBBM:😄
OdpowiedzUsuńDzień dobry wszystkim, autorce bloga i jej gościom,
OdpowiedzUsuńa ja się zastanawiam, co to dziś znaczy "pozdrawiać". Co mamy/macie na myśli, mówiąc komuś, że go pozdrawiacie? To taka grzecznościowa forma, ale... co ona znaczy? Życzycie komuś dobrego dnia? chcecie go widzieć w zdrowiu jak najdłużej? Chcecie zaznaczyć, że o nim pamiętacie?
albo co to znaczy, jak ktoś mi mówi "Masz pozdrowienia od Anity". Jak to rozumieć? Mam pozdrowienia? czyli co mam? Czy faktycznie owa Anita mi je przekazała? Nie mogła sama tego zrobić?
Albo jak ja mówię "i pozdrów ode mnie Krzyśka". Dlaczego tak? Czy sama nie mogę pozdrowić rzeczonego Krzyśka?
Jakoś tak to "pozdrawianie" w mojej ocenie staniało.
Chętnie się dowiem, co myślicie.
Hm... (pozdrawiam). Danka
BBM: Dziękuję, Danusiu, za ciekawy komentarz. Nie wiem, czy dyskusja potoczy się dalej, bo rzadko wraca się w komentowaniu do wcześniej napisanych notek, niemniej jako gospodyni postaram się przedstawić swój punkt widzenia. W moim rozumieniu „ pozdrawiam” to po prostu „dobrze ci życzę”, to takie „hej!” z uśmiechem i pomachaniem ręką , wyraz sympatii i dobrej pamięci. I jakkolwiek głupio by to nie zabrzmiało- pozdrawiam nie jest równoznaczne z życzeniem zdrowia.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tego typu wątpliwości najlepiej rozstrzygnąłby prof. Miodek; ja mogę powiedzieć tylko o swoich odczuciach i swoim rozumieniu tego grzecznościowego zwrotu.
Dziękuję, Matyldo za odpowiedź, cieszę się, że jeszcze wątek nie "umarł".
UsuńMnie chodziło wlaśnie o to, co ludzie rozumieją przez pozdrawianie. Eksperci językowi to jedno, a użytkownicy języka to drugie.
Może ktoś jeszcze się wypowie?
Danka
BBM: Może…
OdpowiedzUsuń