8 lip 2021

Naprawdę wszyscy schamieliśmy?!...

Porzekadło głosi, że "jak się wejdzie między wrony..." Niby tak, ten element przystosowania do warunków i okoliczności występuje zawsze w mniejszym lub większym stopniu, ale że tak szybko parcieje podstawowe dobre wychowanie- nie sądziłam!:(

Katarzynę Kolendę-Zaleską zawsze lubiłam i ceniłam. Wydawała mi się racjonalną, opanowaną, kulturalną dziennikarką, taktowną i raczej nienapastliwą. Do wczoraj!

Przyznam, że zęby chodziły mi na zawiasach!

Potraktowała Rafała Trzaskowskiego-prezydenta miasta Warszawy jak szczeniaka! Najpierw go przywitała, po czym kazała mu czekać i przeprowadziła cały szereg nijakich rozmów z dziennikarzami i ojcem Hurkacza, bo news był olbrzymi: Hurkacz wygrał z Federerem.

Ludzie!!! Czyście powariowali?!!

Odebraliby Hurkaczowi jego zwycięstwo, gdyby Kolenda pogadała z tatusiem 15 minut później, po rozmowie z prezydentem Warszawy?!!! Dla mnie to było tak irytujące, że miejsca sobie znaleźć nie mogłam.  I to nie tylko dlatego, że rzecz dotyczy Rafała Trzaskowskiego /nawiasem mówiąc nawet jego imię z wrażenia pomyliła!!/.

Jeżeli zapraszam kogoś do domu, to po przywitaniu nie sadzam go przy stole a sama przez godzinę plotkuję przez telefon. A może ja się nie znam- nie wiem. W każdym razie, z jednej strony byłam pełna podziwu dla prezydenta, że wytrzymał i nie przerwał połączenia;  z drugiej- byłam  na niego zła, że robił dobrą minę do złej gry, tak jakby wszystko było w najlepszym porządku, że nie poczynił najmniejszej uwagi pod kątem prezenterki.

Chamstwo to nie tylko pis! Trafia się i po tej stronie. I mówmy o tym głośno. Róbmy wszystko, żeby podobne incydenty nie miały już miejsca- przynajmniej w tych mediach, które mienią się być ośrodkami kultury, intelektu i uczciwości.


 

A to moje kwiatki- tak na rozładowanie złych emocji.

Miłego dnia! 

37 komentarzy:

  1. Tak to juz jest gdy nie mamy pojęcia o tzw "kuchni telewizyjnej"
    Prowadzący "dają na wizji "swój wizerunek swój głos i nawet swoje ubiór.
    A instruowani, wręcz komenderowani są przez tych niewidocznych a licznych ,zasiadających za konsoletą, połączeni dyskretną słuchawką w uchu prowadzącego.
    To oni podpowiadają prowadzącemu kiedy zacząć i kiedy skończyć lub udzielają pomocy prowadzącemu, kiedy ten "szuka w głowie"daty,nazwiska czy prostują,inne przejęzyczenia.
    To oni i cała technika, rządzą i zarządzają prowadzącymi.
    I w tym przypadku mogło tak wyglądać.
    Kaśka wreszcie udało się nam nawiązać zdalny kontakt z Hurkaczem i reszta.Sama wiesz, ze to kosztuje, ze nam się rwie itp itp Wiec wstrzymaj się z rozmowa z Trzaskowskim bo to on jest na miejscu.Przeprosisz go po tej transmisji /lub może wcześniej, tyle ze to już wycieli, stad takie Twoje wrażenie/
    Tak to mniej więcej wygląda "od kuchni" a dostają w łeb ci siedzący w pierwszej lini.
    Nie wiem czy choć częściowo pokazałem Ci "okoliczności łagodzące"I czy to przemawia ?
    Przypomina mi to incydent w jednym z marketów gdy nobliwy pan z panią "wydarli się na kasjerkę"Krzycząc dlaczego tu jest tak drogo !
    Jakie było ich zdziwienie gdy usłyszeli, moje.
    Do kogo macie pretensje?Do pani kasjerki, która nie ustala cen, a jest tylko ostatnim ogniwem w hierarchii marketu.
    Idźcie do tych co te ceny ustalają a najbardziej miejcie pretensje do tych co tak ciągle podwyższają ceny paliw,energii elektrycznej czy gazu nakładają bzdurne "daniny cukrowe"
    Wpierw zgłoście pretensje do tych, na ktorych to oddaliście głos.
    PS
    Jesli przegłosują kolejna nocna ustawę, TVN a w nim Zalewska,Olejnik itp znikną z ekranów .
    TVN koncesja na nadawanie kończy się we wrześniu br i już nikt nie będzie nas denerwować a najbardziej rządzących.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę przyjąć, że Kolenda jest ostatnim ogniwem, ale jest bodajże dyrektorem jakiegoś działu a więc nie byle hetką-pętelką. Ponadto po zakończeniu tych durnowatych pogaduszek w żaden sposób nie odniosła się do nich, nie przeprosiła zaproszonego gościa, nie wyłagodziła sytuacji- a to już mogła spokojnie zrobić. Zachowała się tak, jakby się nic nie stało! I to mnie ******** na maksa!!

      Usuń
    2. Skad możemy wiedziec czy "nie przeprosiła""nie wyłagodzila sytuacji.Ze to jej wina a nie reżysera ?
      Ktory cos tam uznając za nieistotne obciął?
      Gdybyś wiedziała jakie cuda można wyprawiać przy pomocy tylko obrazu z kamer,lub montażu wypowiedzi.
      Każdą telewizje która by ci zaczepiła "O wypowiedz"odesłałabyś do wszystkich diabłów nie mając do nich zaufania.
      A pisze dla uspokojenia Twoich skołatanych nerwów trochę znając tzw "kuchnie telewizyjna"
      Sadze iz w tym przypadku rządził pieniądz za tzw "przekaz satelitarny" wiec jej zmodyfikowano program.
      I nic tu nie ma do gadania jej pozycja.Choc nam zdaje się inaczej.To wyrobnicy podporządkowani działaniu tego molocha.
      Nie potrafię prościej wytłumaczyć Ci zasad i zwyczajów rządzących tym biznesem tak jak nie potrafiłem wyjaśnić zasad przy doborze reklam,czasu i obsady "aktorów"
      Pokazałem Ci tylko "okoliczności łagodzące" które winny złagodzić Twoja "nerwioznosc"
      Jesli masz dużo czasu wolnego i jeśli Cie to bardziej interesuje podrzucam
      https://repozytorium.ka.edu.pl/bitstream/handle/11315/29200/UHMA_Telewizja_Technologia_i_technika_procesu_2020.pdf?sequence=1&isAllowed=y
      Tylko nie walnij we mnie gromem !

      Usuń
    3. Nawet jeśli program idzie na żywo?!.. To już byłby techniczny majstersztyk wiedzieć, w którym momencie dokładnie uciąć. Tu chyba nie do końca Ci ufam.
      Oglądałam kiedyś film, jakie cuda można stworzyć odpowiednio tnąc i sklejając taśmę filmową i wiem, o czym mówisz, ale przy programach na żywo nie wydaje mi się to możliwe.
      Na adres zajrzę, ale nie obiecuję, że przeczytam- no chyba, że mnie wciągnie....

      Usuń
    4. Przecież nie o zaufanie tu chodzi Ale o odrobinę dociekliwości a za nią czasami idzie obiektywizm
      Ja Cie przepraszam, iż często się" wymądrzam" ale 20 lat pracy w instytucji kontrolnej, decydującej często o losach ludzi, wbiło mi w łeb taką upierdliwą dociekliwość.
      Wbiło przekonanie by nie podejmować pochopnych sądów, a co za tym idzie pochopnych decyzji.No i uczyć się przy tym wypadało by nie wyjść na durnia, w oczach tych, ktorych się kontrolowało.
      A przy okazji takich kontroli poznawało się rożne kuchnie, rożne smaki w niej pichcone.I zyskiwało przekonanie iż pobieżny ogląd,nijak ma się do siermiężnej rzeczywistości.
      I powtarzam. Wcale nie chodzi mi tu o zaufanie ale o to by pokazać nieznane nam kuchnie, smaki i co i jak, w nich pichcone jest. ,

      Usuń
  2. Wiem, że pis czai się na media. Mam nadzieję, że do likwidacji TVN 24 nie dojdzie. Na czym opieram tę nadzieję- nie wiem, to raczej intuicyjne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Za TVN stoi kapitał amerykański.Jesli znow chcemy zaczynac z rzdem USA ktory na wolność mediów uczulonym jest to zaczynamy kolejna wojnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. U Olejnik bylo podobnie. TVN schodzi na p(i)sy. Moze za bardzo uwierzyli w swoja amerykanska nietykalnosc?

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam. Nie oglądałam, bo nie przepadam za Olejnik a Kukiza wręcz nie znoszę.
    Mówisz, że TVN schodzi na p(i) sy? Może trzeba będzie wziąć pod uwagę taką możliwość?...:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Też się wkurzyłem jak z RT rozmawiała. Po niej się tego nie spodziewałam. Niemiłe zaskoczenie. Kukiza nie znoszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tu nie chodzi w tej chwili o sympatie do Olejnik czy Kukiza, a o zachowanie dziennikarzy w stosunku do osob, ktore zaprosili do studia. Jakby nie wystarczyl pasek na dole ekranu. Kogo by zainteresowalo, przenioslby sie na program sportowy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Absolutnie masz rację. Mówiąc o Kukizie i Olejnik chciałam tylko wyjaśnić, czemu Kropki nad i akurat wtedy nie oglądałam, bo przy ciekawszym rozmówcy jednak oglądam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, jak pytasz w tytule... Odpowiadam: naprawdę!
    Kolenda-Zaleska bardzo mnie zawiodła, choć już wcześniej wiedziałam, że R. Trzaskowskiego nie darzy nadmierną sympatią. Czyżby u dziennikarzy rutyna = schamienie? Na to wygląda., :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiesz, częściowo się zgadzam z p.Wieskiem , kobita dostała polecenie i trzeba je wykonać a jak nie to do widzenia.Nie jest to fajnie odstawienie RT na boczny tor.Nie jeden już wyleciał z pracy.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko częściowo. Nie sądzę, żeby ktoś wyleciał z pracy, bo przeprosił i się uśmiechnął.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Może to gwiazdorstwo, a w ogóle dziennikarstwo już dawno zeszło na psy, także w TVNie.
    Zresztą sława ulotna jest, przy najbliższej przegranej każdego gwiazdora sportu zmieszają z błotem!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że wszystko w widoczny sposób obniża loty.
      A sportowcy są pięciominutowymi bohaterami i z wyżyn często spadają bardzo nisko. Dla mnie fenomenem są piłkarze, którzy są bezgranicznie kochani a regularnie zaliczają bęcki,ale taka chyba nasza specyfika.

      Usuń
  12. Ja nie mogę się wypowiedzieć, bo nie oglądałam tej rozmowy w telewizji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tos mi klina wbiła do głowy i w noc bezsenna będę się zastanawiał.
    Ja nie wiedziałem, ze Ty masz taką ogromną siłę sprawcza.:))
    Ledwo napisałaś o Kolendzie Zalewskiej która jest z TVN
    "Wydawała mi się racjonalną, opanowaną, kulturalną dziennikarką, taktowną i raczej nienapastliwą. Do wczoraj!
    Przyznam, że zęby chodziły mi na zawiasach!
    A już nasz wspaniały rzad przy pomocy grupy/anonimowej/posłów sprokurował i przedstawił Sejmowi "Lex TVN"
    Jak jeszcze Poseł Suski zacytuje co tu nawypisywano na temat Olejnik znikną moje wszystkie wątpliwości.
    Bo
    Jeśli /tu cytat./ dziennikarstwo"nawet w TVN dawno zeszło na psy" to po co nam TVN?
    Od jutra popieram tylko TVP Kursk.A co, nie będę się tu narażał!:)) :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. '''i dobrze! zastanawiaj się, przynajmniej będziesz... niewyspany! O!

      Usuń
    2. Zawsze wysoko ceniłem w dyskusjach "dystans do siebie"i "poczucie humoru" :))

      Usuń
    3. Wiesiek:
      Często- gęsto masz odrębne zdanie, stąd i dyskusje. I o go chodzi, żeby nie było nudno! ;)))

      Usuń
  14. Mój głos jest mocno naznaczony faktem, że jestem uprzedzony do dziennikarzy. I nie chodzi mi nawet o tych z Kurwizji, których słuchać nie potrafię bez irytacji, bo jeszcze bardziej przeżywam, gdy ci, o których miałem wyobrażenie porządnych i rozsądnych ludzi, widowiskowo odzierali mnie ze złudzeń. Zresztą..., ja widuję tylko wycinki, które wydostają się do szerszej publiczności, ale Świechna pracowała kiedyś dla jednej z wrocławskich gazet i gdy opowiadała mi kilka historii, które sama przeżyła, nie dziwię się, że jej poczucie etyki sprawiło, iż porzuciła ten zawód.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że słowa krytyki nie przekreślają wartości dziennikarza; raczej mają go zmotywować do zastanowienia nad stylem swojej pracy.
      Irytują mnie ci, którzy uznają się za nieomylnych.

      Usuń
  15. A naprawdę...naprawdę... Kiedyś wiadomo co oznaczał termin "wyrażać się nieparlamentarnie". Dziś... Cloaca Maxima zwana "youtube" jest tym medium, które najlepiej ilustruje poziom "myślenia", rozumienia i wysławiania się "demokratycznej większości".

    OdpowiedzUsuń
  16. Skoro w parlamencie słyszy się nieparlamentarną mowę, to czego oczekiwać od YouTube albo od ulicy...

    OdpowiedzUsuń
  17. Tata Huberta Hurkacza jest bardzo sympatyczny :) . Znamy się z całą
    rodzinką Hurkaczy od dawna . Ze studiów ( mama) I z klubu ( tata) .Hubert jest wybitnie uzdolniony sportowo , grał jednocześnie jako chłopiec i koszykówkę klubową i tenisa. W którymś momencie musiał wybrać...I wybrał tenis . Drużyna koszykówki, w której grał po chwili zdobyła mistrzostwo Polski . Tak , mam w domu młodzieżowego Mistrza Polski . A za Hubiego, cały Wrocław trzyma kciuki . A teraz clou: Tenis egzaltuje strasznie wszystkich , niczym piłka nożna. Sprawa narodowa robi się w trybie miga . Tak było przecież i z Isią i Janowiczem . Dlaczego? Nie mam pojęcia. Pewnie i stąd takie a nie inne zachowanie Kolendy- Zalewskiej . Miała to pójść w czołówce, Huberta przepytać nie można było- upolowali tatę. Co oczywiście niczego nie tłumaczy. Albo tłumaczy....zależy czy ma się świrka na punkcie tenisa czy nie . To nie było zapewne Nic Osobistego - a tylko Eksluzywny Nius . Na potrzebę chwili i sytuacji. Azalia17

    OdpowiedzUsuń
  18. Azalio! Gratuluję Hurkaczowi i nie mam nic przeciwko "zwariowaniu" na punkcie tenisa, bo to fajne, gdy nasz młody rodak osiąga sukcesy, ale da się to przecież wszystko pogodzić- cieszyć się z osiągnięć tenisisty, zachowując się jednocześnie kulturalnie wobec zaproszonego gościa. Nie uważasz?

    OdpowiedzUsuń
  19. No uważam, uważam. :) . Nie widziałam - , przez chwilę tylko słyszałam wywiad z tatą - tego w TVN . Trudno mi się odnieść do tego co było w studiu telewizyjnym . Jeśli było niegrzecznie, to jakiś ukłon w stronę Trzaskowskiego powinien być zrobiony . azalia17

    OdpowiedzUsuń
  20. Rób jak ja - nie oglądaj tv, będzie mniej nerwów 😂
    Wiem, wiem, to w tym wypadku chowanie głowy w piasek... Sprawy, informacje, wiadomości i tak wypływają i dosięgają każdego, czy chce czy nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  21. Próbowałam- nie wychodzi!:(
    Może kiedyś człowiek będzie musiał?... oby nie!

    OdpowiedzUsuń