18 wrz 2016

Upokorzenie

Rozumiem, że można lepiej lub gorzej rządzić krajem, rozumiem, że można popełniać błędy, uczyć się w trakcie sprawowania rządów- wszystko to rozumiem!
Tego, że ośmiesza się własny naród, że degraduje się go do pozycji przykładowego głupka- nie rozumiem i nie chcę rozumieć!! Mnie to-  jako obywatelkę Polski- poniża i upokarza!
Byłam dumna ze swojego kraju, teraz mi wstyd za rząd, który sprawuje władzę! Wstyd mi za rząd, który moją ojczyzną wyciera sobie gębę, który większość obywateli traktuje jak niedouków, który nie liczy się z nikim i z niczym - tak w kraju jak i poza jego granicami, który kłamstwu i nepotyzmowi nadał rangę szczególnego waloru, który zaprzecza wszelkim wartościom.


Albo z innego pola:


Czeka nas organizowanie tajnych kompletów, żeby nie dopuścić do wychowania pokolenia zobojętniałych niewolników podatnych na nachalną propagandę??...

Przegląd polityki europejskich krajów też niewesoły, ale one się obronią, u nich demokracja mocno zakorzeniona, u nas wyrwie ją z ziemi pierwszy podmuch.
---------------------------------------------------

Czasem, patrząc na to, co się wokół dzieje, myślę o moralnej i mentalnej kondycji ludzkiej i coraz bardziej przychylam się do prawdziwości poniższego obrazka:


 
 

6 komentarzy:

  1. Przekraczane są kolejne granice obciachu i końca nie widać. W takim tempie naprawdę niedługo możemy się poczuć jak poddani Kim Dzong Una.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest pewna nadzieja, że wielkość obciachu przerośnie możliwość jego tolerowania a wtedy już pójdzie z górki! ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Cały czas potarzam sobie w myślach:- do czasu! I karmię się nadzieją, że rząd się rozwali sporo przed terminem. :)

      Usuń
  3. Nie wiem co można jeszcze spieprzyć, w zasadzie polityka zagraniczna nie istnieje, polityka wewnętrzna istnieje w kategorii obchodów rocznicowych, ciągle powtarzany refren o "Żołnierzach wyklętych" i poległych w Smoleńsku wywołuje ból głowy i zniechęcenie, ale pojawia się światełko w tunelu.
    Jak powiedział Ludwik Dorn z powodu sprawy pana Misiewicza "PiS zaczyna krwawić".
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do spieprzenia to jest jeszcze całkiem sporo, ale pisiewicze zrobili dobry początek- to może być pierwszy kamyczek lawiny. Oby! Mocno zaciskam kciuki!

      Usuń