28 gru 2024

Frida 1000

 Były, minęły, jak co roku.

Mikołaj tradycyjnie już obsypał  prezentami i o jednym z nich chciałabym dziś wspomnieć. Otóż córcia dostała puzzle /od koleżanki, czyli inny Mikołaj, ale to nieistotne!/ i zaproponowała, żeby włączyć się w proces układania- fajnie będzie, wiesz?...

No! Po godzinie udało nam się z grubsza posegregować te drobiazgi- już sam tytuł informuje, że było ich 1000 sztuk. Różniły się od siebie tak niewiele, że samo przyporządkowanie do takiej czy innej kupki budziło wątpliwości.


 

 

 

Widzicie, co będzie układane i jaka jest kolorystyka.. No, wesoło, nie ma co...







Początkowo w skupieniu usiłowałam segregować elementy, patrząc jednocześnie z nabożnym podziwem na córkę, która usiłowała ułożyć dolny pasek, bo przecież od czegoś trzeba zacząć...


Po pewnym czasie wymiękłam i uznałam, że z relaksem mi się to w najmniejszym stopniu nie kojarzy a nawet wręcz przeciwnie- poszukiwanie takiego czy innego "klocka" zaczyna mnie coraz bardziej irytować.

Nerwy w czasie świąt?!... Ludzie, do czego to podobne?!... Spasowałam, żeby sobie zasłużonego odpoczynku całkiem nie spaskudzić. Córka była bardziej ode mnie odporna na stres i układała dalej. Przełożyła tylko skompletowany fragment na stolnicę, bo zapowiadało się na baaaaardzo długie układanie i nie można było przecież stołu na dłużej zablokować...


 

 

 

No, powiem, że jestem pełna uznania dla jej cierpliwości i wytrwałości.

Mam nadzieję, że do przyszłych świąt układanka będzie zakończona, bo jeśli nie, to na czym zagniotę ciasto na pierogi???... :)))

 

 

 

-------------------------------------------------------------------------

Może mi już całkiem odbija po tych latach pisowskich rządów, bo przyszło mi do głowy, że z naszą polityką jest tak jak z tymi puzzlami- trzeba cholernie dużo wytrwałości, cierpliwości i mrówczego wysiłku, żeby z tego bałaganu wyłonił się zaplanowany i spójny obraz, i że z pewnością nie stanie się to z dnia na dzień,

---------------------------------------------------------------------------

PIS  NALEŻY  ZDELEGALIZOWAĆ!  I to możliwie jak najszybciej!

66 komentarzy:

  1. Powiem jak jest, gdybym miała te 1000 kawałków ułożyć. Ocipiałabym. Definitywnie 😵‍💫
    Pozdrawiam serdecznie z końcem tego roku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też byłam bliska tego stanu.;)) Serdeczności, Lucy, wraz z najlepszymi życzeniami na cały następny rok!😘

    OdpowiedzUsuń
  3. aha, ta Frida... bo mnie się "Frida" zawsze kojarzy z Anni-Frid Lyngstad (ABBA), tak jakoś się wbiło do głowy... za to puzzel wygląda na dość psychopatyczny, ale to właśnie o to chodzi, im bardziej psychopatyczny, tym lepiej...
    za to dla ludzi, których takie puzzle za bardzo nie kręcą mam alternatywną zabawę: "pisowska kostka Rubika"... bierzemy czystą kartkę papieru, na obu stronach piszemy "ODWRÓĆ!" i gotowe do użycia...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Popieram!!! Tę delegalizację :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powtarzam to do upadłego. Może też się przyczyni do poprawy sytuacji?…

      Usuń
  5. Nie wiem, czy to było celowe, czy czysty przypadek, ale po raz kolejny nie byłeś zbyt sympatyczny dla mnie. Ciekawe, czym Ci podpadłam. Wolałabym wiedzieć, bo raczej unikam konfrontacji- oczywiście do pewnych granic.🤔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie umiem odpowiadać na pytania z zawartą w nich fałszywą tezą, tu akurat, że (rzekomo) "czymś mi podpadłaś", więc na to nie odpowiem...
      mogę tylko stwierdzić, że ani mi było w głowie być niesympatycznym, więc zapewne coś Cię dotknęło czystym przypadkiem, bo przecież nie ma żartów uniwersalnych, które by wszystkich śmieszyły...

      Usuń
    2. Wybacz, ale sugestia gry w „ pisowską kostkę Rubika”, ponieważ puzzle są męczące, jest zwyczajnie obraźliwa. Jeśli uznałeś to za świetny żart, to jest on poniżej jakiegokolwiek poziomu i to jedynie chcę Ci uświadomić.
      Jestem osobą dość spokojną ale pamiętliwą. Już raz wdeptałeś mnie w ziemię, gdy mowa była o jakimś specyficznym lekarstwie dla kota. Do dziś nie doczekałam się zwykłego „przepraszam”. Machnęłam ręką, ale mam już dość takiego traktowania. Następne złośliwe komentarze / o ile nadal tu będziesz zaglądał/ po prostu będę likwidowała.😡

      Usuń
    3. w ogóle nie będę zaglądał, bo widzę, że każdy komentarz możesz mieć kaprys uznania za złośliwy, a w gry losowe nie grywam...

      Usuń
    4. nie ma sprawy, co zrobisz z tą informacją zwrotną o sobie to już nie mój problem...

      Usuń
    5. Tym samym zamykam wymianę zdań z ogromnym zdziwieniem, że facet może być aż tak impregnowany na uwagę krytyczną, dotyczącą jego sposobu komunikowania się z ludźmi.

      Usuń
  6. Komentarz dla PKanalii powyżej.

    OdpowiedzUsuń
  7. ElaD: Kiedyś bardzo lubiłam układać. Po latach przerwy potrzebowałam czegoś na oczyszczenie mózgu po trudnym tłumaczeniu (ale nie za długiego) i na Jigsawplanet ułożyłam parę razy puzla z 32 kawałków. Wczoraj próbowałam z 89. NIE WYTRZYMAŁAM...

    OdpowiedzUsuń
  8. Podejrzewam, Elu, że sporo osób miało jakieś doświadczenia z puzzlami. Moja synowa bardzo lubi je układać- wyciszają ją i autentycznie relaksują. I chyba nie tyle chodzi o ilość układanych cząstek, ile o stopień trudności.
    Te pokazane na blogu są szalone.Nie wiem, ile czasu trzeba, żeby je ułożyć.
    Prawdopodobnie i Twoje były na tyle trudne, że zrezygnowałaś.
    Zachęcam do VITA MAHJONGA. Też ćwiczy zmysł obserwacyjny a jest sympatyczny i prosty w działaniu.👍🏻

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ElaD: Droga BBM, dzięki za podniesienie na duchu - ale nie, nie były trudne, tylko moja cierpliwość była na trudnym etapie. Zerknę do tego Mahjonga!

      Usuń
    2. Jeśli lubisz słowne łamigłówki, to takie też są dobre. Nie wiem , czy nawet nie lepsze od Mahjonga. Wszystkiego dobrego na 2025!

      Usuń
    3. ElaD. Kochana BBM, a znasz jakieś fajne miejsce z łamigłówkami słownymi? Tęsknię do takiego jednego sprzed lat: na dużej siatce losowo ułożone kilka liter, które można było przesuwać i budowac słowa, po kazdym ruchu spadały nowe, az siatka była wprost cała zatkana!

      Usuń
  9. Podzielam opinię na temat układania puzzli:) To nie na mój temperament i wcale mnie nie wycisza, a także wnerwia. Mój syn ułożył kiedyś 2500-sztukowy kokpit w samolocie, z tymi wszystkimi przyciskami i światełkami, dla mnie to koszmar:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam syna! Dla mnie to pogranicze abstrakcji..

      Usuń
    2. Twój nick skierował mnie na stronę: Piszę, co chcę i kiedy chcę- a tam pusto!!! O co chodzi?!..,

      Usuń
  10. O rany! Ja kiedyś ściągnęłam do domu dwa pudła z puzzlami po 1000 sztuk - na razie nie ruszone, ale nie przypuszczałam, że to takie masakryczne będzie 😂 Teraz i tak nie ma się gdzie z tym rozłożyć, więc czekają. Ale już widzę, że będzie ciężko, bo na jednych jest prawie połowa wypełniona niebem z chmurami...

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepraszam, ale współczuję! Odtworzyć chmury z całym bagażem odcieni niebieskości i bieli- masakra!🤭

    OdpowiedzUsuń
  12. Uuuu, puzlowa Frida jest trudna, i tak Cię podziwiam ,to wolę skarpety dziergać Wszystkiego dobrego Matyldo.No to pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz rację, Uleńko. Robienie skarpetek jest bardziej przyjemne, nie mówiąc o tym, że dużo bardziej praktyczne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Duże wyzwanie , podziwiam zacięcie Twojej Córki do tego zajęcia. Osobiście nigdy nie lubiłam układać puzli . Pozdrawiam ciepło. p.s. zdelegalizować , jestem za.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś układałam, ale nigdy to nie była moja życiowa pasja.

      Usuń
  15. Podziwiam, ja do puzzli nigdy nie miałam cierpliwości, a co dopiero tyle kawałków 😱
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  16. O, tak! Cierpliwość to podstawa do tego typu łamigłówek.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja tylko tak, w celach poznawczych i do nikogo Nie wiem czy wiecie ze ?
    "Puzzle angażują umysł dotkniętego demencją, stymulując różne obszary mózgu odpowiedzialne za orientację przestrzenną, rozpoznawanie kształtów i logiczne myślenie. Np Seniorzy z otępieniem często doświadczają frustracji z powodu utraty tych umiejętności, dlatego marka Relish stworzyła puzzle o niewielkiej liczbie elementów. Wybierz np. Puzzle Kocie życie składające się z 13 elementów, by senior mógł ukończyć układanie i odczuć z tego satysfakcję. Będzie ćwiczył swój umysł bezwiednie podczas angażującej zabawy. Pozwoli mu to odnaleźć sens i porządek w otaczającym świecie oraz poprawi samopoczucie".
    I proszę się nie obrażać,myśląc, ze kogoś tu dotyczy
    I nie wiem czy wiecie, ze testem, na postępującą demencję jest "test zegara' Tzn lekarz proponuje badanemu narysowanie tarczy zegara z zaznaczeniem godz np 15 po 11
    Uwierzcie dla wielu ten test jest za trudny .
    No cóż wiek robi swoje tylko nam się zdaje ze wciąż jesteśmy tacy niezmiennie sprawni jak za młodych lat, a co gorsza tak nas postrzegają nasi młodzi.Bo mama, tata, dają sobie rade we wszystkim i moja pomoc nie jest im potrzebna.
    A pisze to z goryczą odwiedzając znajomą w szpitalu ze złamanym biodrem Bo przecież przed świętami trzeba zmienić firanki Wlazła na drabinę parę minut z podniesionymi rekami zawrót głowy i spadła A ma dwie córki które powiadają "mama tak sprawna"a do łba im nie przyszło ze już nie, a jej wstyd było się przyznać
    Onegdaj w górach widzę jak "urocze dzieciaki"pakują do samochodu mamunie taka lat 78.Bo oni na stok narciarski a mamunia kiedyś była nawet niezłym zawodnikiem w narciarstwie zjazdowym.
    Pytam ich wiec czy maja już załatwione miejsce w szpitalu a po opiekę i ew rehabilitacje.Oczy zdziwione i pytają po co i dlaczego.Wiec pytam dalej czy wiedza ze matka ma zaawansowana osteoporozę i takie zabawy dla niej juz teraz sa przeciwwskazane No chyba ze lecicie na spadek?
    Narobiłem sobie wrogów bo "oni nie wiedzieli pracując w Austrii " a mamunia tez sie tym nie pochwaliła Co gorsza z pyskiem na mnie Dlaczego to im powiedziałeś
    O tu już mnie wk.wiec powiadam Po pierwsze nie lubię pogrzebów w zimie.Po drugie oni pojadą 'do siebie"ty zostaniesz sama w domu i na kogo spadnie pomoc w elementarnych czynnościach życiowych Masz już załatwioną opiekunkę.
    Oni myślą swoimi kategoriami a co gorsza "nowo upieczona stypendystka ZUS" bywa zdziwiona ze Ona z koleżankami szaleje 'a ty nie I pyta, dlaczego I wytłumacz takiej ze wszyscy koledzy już dawno na cmentarzach a z nieboszczykami raczej poszaleć się nie da Moze kiedyś.
    I to by było na tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezły wykład. Przyjmuję z zainteresowaniem, bo nad swoim mózgiem nadal pracuję, ale puzzli dotąd nie brałam pod uwagę. Może warto będzie o tym pomyśleć?..,

      Usuń
    2. A jaki to wykład Ot luźne retrospekcje wynikające z długiego życia i daru obserwacji.Bo nam się zdaje a mózg podpowiada, ze stale jesteśmy młodzi Choć sprawność nie ta a i pamięć nie ta.A jeśli potrafisz wyciągać z tego wnioski i zmienisz zachowanie/oczywiście nie chwaląc się przyczynami /to już jest plus
      Onegdaj poleciałem na mordę /a raczej na samochod i to mnie uratowało/ na parkingu pod supermarketem Obejrzałem się na czym to potknięcie i ze zdziwieniem a "przeszkoda" ma wys 2 cm .Stad wniosek powłóczysz nogami staruchu i patrz pod nogi, o ile jeszcze wzrok masz jako taki.
      Znajoma znow skarży się kiedyś "mam zawroty głowy gdy się po coś schylam"A martwię się/ i tu imię /bo on po takim schyleniu zmarł.Mowie wiec, czekaj czekaj, są w sprzedaży takie chwytaki ,za ktorych pomocą nie schylając się podniesiesz wszystko nawet łyżkę bo jest z magnesem Uslyszalem .co ty ze mnie robisz staruszkę i co inni powiedzą
      Kupiłem i oczywiście pretensje, na co mi to i po co .Rozpakowałem, zrobiłem demonstracje i powiadam Wywal do kosza schowaj głeboko, bo ja tez mam taki sam. To po co mi takie dwa
      Ze zdziwieniem po paru dniach słyszę Wiesz to nie głupie bo już parę książek wyciągnęłam zza tapczanu a i przykrywki od słoików pod stołu, czy łyżkę łatwiej mi wyciagnac Pytam używasz Używam To po jaką cholerę mi wciskałaś, mnie to niepotrzebne.Uslyszalem "cale życie człek się uczy'
      Gdy w Ikei kupiłem taka metrowa łyżkę do butów Juz nie było Po co? Tylko ty, to nie głupie.
      Pani /leciwej/w supermarkecie gdy się wyłożyła jak długa na rozlanej śmietanie a mająca taki mały koszyczek /bo ona tylko po chleb i masło/ powiadam Czemu pani nie zabrała taki koszyk na kołkach Taki nie tylko służy jako pojemnik na produkty, ale w razie czego jako podpora Jak zwyczajny"chodzik" dla niepełno sprawnych A przecież z wiekiem tacy niepełnosprawni jesteśmy.Zobaczyłem zdziwienie w oczach Na to nie wpadłam
      Moze wiec i mój smrodek dydaktyczny na coś się tu przyda ?
      Byle nie było
      "Tyle wiemy o sobie wiemy na ile nas sprawdzono"Jak pisała Poetka
      Sami sprawdzajmy swoje możliwości !!

      Usuń
    3. Właściwie, Wieśku, głosisz prawdy oczywiste. Cały czas mam wrażenie, że jestem świadoma swojego wieku a jednocześnie z pewnym zdumieniem patrzę na swój pesel. Niby wydaje mi się, że nie igram z losem a jednocześnie dość często „zapominam” torby na kółkach i potem dźwigam w ręku rzeczy, których waga bardzo się mojemu kręgosłupowi nie podoba. Widać nie bez kozery powstało powiedzenie, że człowiek uczy się całe życie i … głupi umiera. Mam wrażenie, że szczęśliwie cały czas jeszcze jestem sprawna fizycznie i umysłowo, ale jak długo?…

      A zaczęło się od puzzli…😜

      Usuń
  18. Swięta na pewno nie sprzyjają układaniu puzzli, ale poza świętami układam, nawet bardzo skomplikowane. Naprawdę pozwalają się oderwać od problemów i jak powyżej napisał kolega stymulują.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję Celu! Do tej pory puzzlami się nie interesowałam, ale teraz- kto wie… chociaż na pewno nie rzucę się na takie, które mnie przerosną…😊

    OdpowiedzUsuń
  20. Ku pocieszeniu Wymyślono jeszcze puzzle przestrzenne i takie drewniane puzzle 3D dla dorosłych Ruchome modele przedstawiające między innymi skomplikowane mechanizmy zegarów czy różnego typu pojazdy.
    To dopiero zabawa Sklecisz taki, działa i odstawiasz na półkę Stoi się kurzy, bo zal rozbierać.
    Problem gdy male mieszkanie i brak w nim miejsca Bo co chwila składasz inny ciekawszy ,dla zabawy i by się sprawdzić.Oczami duszy widzisz kose spojrzenia innych.Na co to i po co.I jakoś tak wiesz ze po wylądują na śmietniku Bo kto to kupi
    Te"płaskie' niektórzy zamieniają w obrazy wieszane na ścianach.Da się po podklejeniu na np płótnie kto chce niech się bawi i uwiecznia.
    PS
    Macierewicz sklejając puzzle z katastrofy smoleńskiej układał je przy wybitej pomocy nożyczek a te nie pasujące po prostu ukrywał.
    I milionom to się podobało,miliony uwierzyły i wierzą nadal.Jak widać jest to kwestia ekspozycji.Odległości w patrzeniu.
    Wiec jeśli nam nie wychodzi układanka ,można zastosować te sama metodę.Przyciąć dociąć usunąć zbędny element.ewentualnie tło podmalować.
    Ważne ze w oczach gawiedzi uchodzić będziemy za genialnych.Nie wyjdą z podziwu Jak on/ona to zrobiła z 1000 elementów i tak w krótkim czasie
    Kończę nawiązując do końca Twego felietonu.Moze i mnie odbijać?

    OdpowiedzUsuń
  21. Na przestrzenne się raczej nie piszę! :))

    OdpowiedzUsuń
  22. 1000 puzzli? Uwielbiam! Podpowiem, że bardzo pomaga ułożenie "ramy", czyli ustalenie, które puzzle tworzą obwódkę (one mają trochę inny kształt, są zawsze płaskie z jednej strony). Gdy się je znajdzie, układanie reszty jest znacznie łatwiejsze. Jeśli zamiast skupiać się na efekcie, skupisz się na procesie, układanie puzzli fantastycznie wciąga :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie układa się puzzle. I rozkłada w czasie, relaksuje właśnie dołożenie kilku brakujących elementów i powrót za jakiś czas...Do tego niezbędne jest "stanowisko" wolne i dobrze oświetlone, a nie " potrzebne za chwilę "

      Usuń
  23. Córka tak właśnie zaczęła- od dolnego paska, ale z bokami jest problem a i ten dół długo układała.
    Ja nie wykluczam, że po latach spróbuję, ale na pewno na prostszym obrazku.
    Dobrego roku 25 dla Ciebie i Małżonka. Zdrowia!🥂🍾

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie lubię puzzli, ani innych układanek. Frida interesuje mnie jako osobowość:)
    Delegalizację popieram:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Sporo przeszła w swoim życiu…😒

    OdpowiedzUsuń
  26. Matyldo wpadłam życzyć Ci zdrowia i szczęścia na każdy dzień nadchodzącego nowego roku. Też jestem za tym, żeby zdelegalizować PiS, bo to banda złodziei i nienawistników, którzy z Polski zrobili sobie prywatny folwark. Tuskowi wciąż zarzucają, że jest dyktatorem, więc może powinien zadziałać jak dyktator i nie dać grosza z subwencji tej bandyckiej szajce. PKW dzisiaj chciała być świętsza od papieża, ale Tusk i minister finansów powinni ukrócić te zapędy. Nie powinno się dawać publicznych pieniędzy tym, którzy potrafią tylko niszczyć. Gdybym miała wpływ na rząd to chciałabym, żeby zamiast wypłacać subwencję PiS, dać te miliony powodzianom. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Dziękuję, Basiu!
    Nie wiem, czy w mocy Tuska jest zatrzymanie tej subwencji. Pewnie nie i jest obrzydliwe zachowanie PKW - nagrodzenie pisu za bezprawie, kradzież i szastanie na prawo i lewo pieniędzmi wszystkich Polaków. Strach jest potężną siłą i mam wrażenie, że w tym przypadku to on zadziałał. I to jest przygnębiające. To zły incydent na koniec roku.
    Oby następny rok pozwolił nam wreszcie odetchnąć pełną piersią, oby sprawiedliwości stało się zadość, oby nastał spokój, obyśmy zaczęli się do siebie uśmiechać. Dobrego roku, Basiu!🤗

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię układać puzzle, ale nie mam czasu. Umysł ćwiczę, rozwiązując krzyżówki.
    Dobrego roku!🥰

    OdpowiedzUsuń
  29. Krzyżówki też lubię. Sudoku. Jest wiele możliwości ćwiczenia pamięci, spostrzegawczości… Taką intelektualną przebieżkę robię każdego rana, żeby jak najdłużej trzymać mózg w ryzach. Pozdrawiam Cię serdecznie i dobrego roku też życzę.✨😘

    OdpowiedzUsuń
  30. układania puzzli z córką jesst takie urocze! 🧩 jak wszuscy w telefonach to wspólne chwile mogą zbliżyć i stworzyć nowe tradycje.
    co do naszej rzeczywstości ech , czasem wydaje się, że wszystko jest jak rozsypane puzzle, ale z cierpliwością i wytrwałością można osiągnąć spójny obraz i tego sobie życzę nie tylko w polityce. Trzymaj się i życzę Ci spokojniejszych chwil w nadchodzącym roku! 😊✨

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziękuję i wzajemnie!
    Wiesz, nowe czasy wypierają stare, ale zawsze jest jakiś punkt łączący pokolenia- o ile uda się go nie przegapić…😊

    OdpowiedzUsuń
  32. Wybaczcie wątpliwości ale Wy tu z takim przekonaniem piszecie o ćwiczeniu mózgów układanki ,krzyżówki itp itd ze to pomaga ze przedłuża
    A ja się zastanawianiem dlaczego ludzie ,którzy na co dzień używali mózgów dzień w dzień w dzień je ćwiczyli no i pewno je rozwijali, dając ludzkości wiele jego wytworów ,tez zapadali na demencje, tez pana na A przechodzili i to w różnym wieku.,Mogę Wam wymienić setki, o ile nie tysiace nazwisk nawet wśród swoich znajomych
    A nie jestem w stanie odnaleźć ludzi ktorych ta przypadłość dopadła Ludzi prostych Ludzi na co dzień używających mózgów i organów mowy w sposób powiedzmy to sobie ograniczony do zwykłych czynności życiowych,nie do pracy.Nie mam ani jednego przykładu !No to jak jest cholera z tym ćwiczeniem

    OdpowiedzUsuń
  33. Stawiasz tezę, że ćwiczenia umysłowe wywołują choroby otępienne czy źle zrozumiałam ?…😳

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie Zastanawiam się czy rzeczywiście bywają pomocne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może bywają, może nie bywają, ale - znasz powiedzenie- wiara czyni cuda? Złudzenia też niekiedy podtrzymują dobre samopoczucie. Zresztą, czy jest o co kopie kruszyć?? To po prostu sympatyczne a z pewnością nieszkodliwe spędzanie wolnego czasu.

      Usuń
  35. I niech nam w tym 2025 spełni się, co każdy z nas sobie zaplanował, a przede wszystkim niech kaczystan zniknie w te pędy. Co do puzzli - jestem zbyt impulsywna, by ułożyć obrazek z max 30 - 50 elementów, a te liczące powyżej setki i więcej moja wyobraźnia nie ogarnia. Mnie nie wyciszyłaby taka układanka, ale odwrotnie. Jednakże podziwiam ludzi spokojnych, no i tych układać y 🙂😁

    OdpowiedzUsuń
  36. Niech kaczystan zniknie w te pędy! Jestem za!!!👍🏻
    A puzzle ? Po tych wszystkich blogowych pogawędkach spróbowałam ułożyć 100. I poszło! Trzeba zacząć od brzegowej ramki. Dobrego roku!

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie jest to łatwe zadanie, przy czym układanie tych puzzli wydaje się być łatwiejsze, niż delegalizacja PiS-u.

    OdpowiedzUsuń
  38. Odpowiedzi
    1. Tak, łatwe toto nie będzie...
      Poznań, jeszcze do niedawna trzymał się dzielnie i wspierał niepisowskiego prezydenta miasta, aż tu raptem w święto Sześciu Króli (😉), przy nie najlepszej na spacery pogodzie - wyległa masowo pisowska gawiedź i z okrzykami wspierającymi Romanowskiego (męczennik!) przeszła przez ulice miasta. Na głowach korony, na ramionach peleryny ("rycerze Chrystusa"?), rozgrzewali się drąc ryja (jakby to powiedział Woland).
      Naprawdę potrzebna będzie pełna mobilizacja przy najbliższym głosowaniu, byśmy (a to nas czeka, jeśli znów rozpanoszy się PiS!) nie zakończyli żywota w psychiatryku!
      A potem - DELEGALIZACJA BANDZIORÓW. Wszystko po kolei 😊.
      Damy radę? Tak, tylko ruszmy dupska do urn.
      Buziaki 😘

      Usuń
  39. I do tego trzeba ludzi namawiać- oby skutecznie i oby na Trzaskowskiego! Gdyby tak udało się ze dwóch przekręciarzy wsadzić za kraty, byłoby łatwiej…

    OdpowiedzUsuń
  40. A co do odliczania czasu, to specjalnie ściągnęłam specyficzny „zegar”, ale z gębą tego Spałacu i za każdym razem się wkurzam, gdy sprawdzam, jak długo jeszcze…☹️😡

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie mam już siły patrzeć na tego typa - dlatego dałam zegar na czarnym tle! 🫣

    OdpowiedzUsuń
  42. Zastanawiam się , czy jest możliwość przykładnego ukarania go za całe zło, które zafundował Polsce…

    OdpowiedzUsuń
  43. Czyli wątpisz. Szczerze mówiąc, ja też. I strasznie mnie to irytuje, bo świadomie i celowo niszczy własną ojczyznę. To zbrodnia!😡

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja bez "żadnego trybu" ale prywatnie
    Czy u Was tez wyskakuje taki komunikat, gdy się chce wejść na te strony
    Nie udało się połączyć z serwerem pod adresem „www.liiil.pl”.
    I to juz tak od kilku dni

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie spotkałam się z tym. Jak inni- nie wiem.

    OdpowiedzUsuń