30 lip 2024

Czasem jest tak


 Wszystko wskazuje na to, że wpadłam w taką fazę.

Pogodowe szaleństwa zupełnie mnie rozwaliły. 

Właściwie to niepoważne, że umieszczam notkę o tym, że nic sensownego w niej nie będzie. Może od was jakieś uwagi, spostrzeżenia, propozycje?... Wszystkie przyjmuję z wdzięcznością, krytyczne też! ;)

 

Dobrego tygodnia!:) 

 

Zdelegalizować pis! 

26 lip 2024

Wujcio Dobra Rada

Kiedyś namiętnie zbierałam i zapisywałam złote myśli, ale trudno powiedzieć, na ile były mi oparciem w życiu, bo nie bardzo było kiedy do nich zaglądać. Ostatnio skupiłam się na dwóch tylko i w gruncie rzeczy trudno nawet powiedzieć, że to złote myśli, raczej rodzaj lekcji, nauki, wskazówki- jak zwał, tak zwał: ważne, że działa.

Nie wykluczam, że już to kiedyś reklamowałam, ale powtórzeń dla zakodowania dobrej rady nigdy dość! Tak więc do rzeczy. Dostałam kiedyś taki oto rysuneczek, który skrzętnie przerysowałam na kartkę i przyczepiłam magnesikami do ścianki lodówki, żeby ciągle był na widoku.

Uważam, że nauka jest genialna, żeby trzymać siebie w ryzach i nie pozwolić czarnym myślom zapanować nad sobą!

No bo: skoro masz wpływ na to, by pozbyć się problemu, to po prostu zrób to, zamiast smęcić! A jeżeli nie masz wpływu, to smęcenie też nic nie pomoże, tyle że zepsuje dzień. ;) Tak czy owak smęcenie w niczym  nie pomaga. Nikomu!

Kiedyś rozmawiałam z bardzo mądrą osobą, która mi powiedziała, że tzw. martwienie się na zapas w niczym nam nie pomaga a wręcz przeciwnie- odbiera możliwość dobrego, spokojnego przeżycia dnia, tym bardziej że te wszystkie usilnie przez nas produkowane lęki i ponure przewidywania na ogół się przecież nie sprawdzają, czyli para w gwizdek i- stracony dzień.

I w ten sposób doszłam do myśli podsumowującej, która- według mnie- prostuje nasze niepotrzebne a tak wyczerpujące panikarstwo:

"Strach zapukał do drzwi. Otworzyła mu odwaga. Za drzwiami nikogo nie było!" 

I z reguły tak właśnie jest- boimy się własnych wyobrażeń, przewidywań nacechowanych strachem, niepewnością. I po co? Czyli- żyj chwilą i ciesz się chwilą! C.b.d.o.- jak powiadał mój matematyk z ogólniaka. :))

Dobrego dnia i udanego weekendu!

i

Zdelegalizować pis!!

--------------------------- 

23 lip 2024

Co wiemy o Jaworku?

 Nic! I o tym nic tłucze się w telewizji już od kilku dni z takim zapałem, jakby to była sensacja narodowa o możliwości konsekwencji międzynarodowych. 

Na pewno wiedza o Jaworku jest istotna dla jego jeszcze żyjącej rodziny czy sąsiadów i znajomych, ale robienie wiadomości dnia z tego, czy morderca trzech osób z rodziny ukrywał się przez 3 lata w kraju czy za granicą i czy popełnił samobójstwo,czy też ktoś mu w tym pomógł- w dodatku, gdy nie ma ŻADNYCH pewnych informacji, to  gruba przesada.

I tak przez kilka dni z rzędu! Krótko mówiąc- wiemy, że nadal nic nie wiemy!

Sezon ogórkowy też powinien mieć jakieś granice.

22 lip 2024

Kamala?...

Ciekawe czasy!
Wszystko wskazuje na to, że do wyścigu prezydenckiego stanie  Kamala Harris. Zapowiada się fascynująca kampania wyborcza.
Intrygujący wybór: z jednej strony młoda, inteligentna, wykształcona, obyta w polityce demokratka - kontra stary, gburowaty, prymitywny dziad, nie tający swoich  autorytarnych zapędów. Wybór  wydaje się  być  oczywisty, ale w Stanach Zjednoczonych wyborców pisopodobnych nie brakuje,więc... wszystko się może  zdarzyć. 
Podobało mi się pytanie zauważone na którymś blogu- czy Ameryka też będzie miała swoje Jagodne. Oby! Będę  trzymała kciuki. Mocno! Bardzo mocno!

14 lip 2024

Wypada, nie wypada?...

 Miałam szczerą chęć dzisiejszej notce dać tytuł "Łeb jak sagan!" i zawahałam się, bowiem określenie dotyczyłoby Donalda Tuska i mogłoby być odebrane niezgodnie z moimi intencjami. 

Panie Premierze! To nie obelga, to wyraz mojego podziwu i ogromnego uznania a jednocześnie zdumienia graniczącego z zachwytem, że tyle można ogarnąć, zapamiętać, zorganizować, zaplanować... mogłabym tak jeszcze długo, długo! I żeby mój pozytywny stupor w pełni był czytelny, dodam, że wszystko to ma miejsce w super niesprzyjających warunkach, gdzie nie tylko oczywistych wrogów jest pod dostatkiem, ale i na przyjaciół / bądź "przyjaciół" nie zawsze można liczyć. Do tego dochodzi niejednokrotnie znak zrozumienia u współobywateli, którzy wszystkiego oczekują już i natychmiast!! Zaiste, żelazne nerwy i nieprawdopodobna psychiczna odporność! Chapeau bas!

A polityczna kotłowanina zdaje się nie mieć końca!

Za to coraz wyraźniej widać, że era Kaczyńskiego ma się ku końcowi i że złośliwy dyktatorek już nawet w swoich szeregach nie budzi grozy i wiernopoddańczych odruchów!

Warto było popatrzeć na przepychankę i walkę o wieniec przy czarnych schodach /10.VII- kolejna "miesięcznica smoleńska"/  oraz posłuchać stanowczości i determinacji w głosie starej, siwej kobiety: NIE!  JUŻ NIE!! 

I czekam z utęsknieniem, ale i ogromnymi pokładami cierpliwości na postawienie prezesa w stan oskarżenia za to wszystko, co zrobił Polsce, za to wszystko, co zrobił nam!




Mem już starawy, ale jest w nim wszystko, co prawdziwe: rozsierdzony i gruncie rzeczy żałosny w swojej wściekłości Kaczyński i pytanie Tuska nie pozostawiające wątpliwości, co będzie dalej...



Dobrego nowego tygodnia! Więcej wiary i optymizmu! Będzie dobrze!

Hasło do utrwalenia: zdelegalizować przestępczą partię niszczącą Polskę!  ZDELEGALIZOWAĆ PIS !

6 lip 2024

Żałobny protest mediów

 Uczciwie przyznam, że nie miałam wyrobionego stanowiska w sprawie czarnego, żałobnego protestu mediów. Z jednej strony to logiczne, że nie można własnej ciężkiej pracy oddawać wielkim koncernom za darmo, z drugiej: wiele mi się w tych mediach- różnych bardzo, nie tylko propisowskich- nie podobało. Zaczęłam się tym tematem bardziej interesować i...


Nie wnikam, na ile przytoczone informacje są rzetelne i które media ile forsy przytuliły a które jedynie były ostrożne przez tamtych 8 lat i bały się podpaść władzy, bo pis potrafił być mściwy i okrutny.

To nie oznacza, że w tamtych latach nie było odważnych dziennikarzy. Byli, ale nie zmienia to faktu, że tzw. symetryści byli wszędzie, że pisowskich propagandzistów dopuszczano do głosu w różnych audycjach, mało tego- nadal są dopuszczani do głosu, nadal sieją swoją kłamliwą propagandę!

Dziś przeczytałam alarmistyczny artykuł w GW, ale i komentarze czytelników pod tymże artykułem, bynajmniej nie dopieszczające autorki artykułu a wręcz bardzo krytyczne, także wobec mediów w ogóle. Nie wszystkie, bo u nas- jak zawsze- zdania są podzielone, ale głosów krytycznych wobec mediów było znacznie więcej niż tych popierających protest.

Ostatnio na youtube lubię posłuchać analiz Elizy Michalik. Myślę, że to dobra dziennikarka. Do mnie przemawia jej sposób widzenia rzeczywistości, choć nie ze wszystkimi jej opiniami zawsze się zgadzam. Dla chętnych: "Dlaczego nie wspieram protestu mediów". Myślę, że warto posłuchać.

Miłego, udanego weekendu! :))

1 lip 2024

Oświadczam uroczyście, że...

 ... wczoraj odrobinę po południu zostałam PRABABCIĄ!!!

Jesteśmy przeszczęśliwi i bardzo, bardzo dumni. 

 

 Prawnuczek jest słodziak absolutny i chłop na schwał! 

 

 Rośnij nam, skarbie, zdrowo i szczęśliwie, rozwijaj się, poznawaj świat, zdobywaj przyjaciół, otoczony miłością rodziców i całej rodziny nieś ze sobą radość. Miej bezpieczne i szczęśliwe życie!