26 kwi 2025

Z doskoku

 

Troll szczęśliwie przestał się ujawniać, więc uroczyście przedstawiam: oto nasza maleńka Bibi. Skończyła już dwa tygodnie i dzielnie prze do miesiąca. :) Jest grzeczniutka i delikatna, ale wiadomo, że wszystkie babcie są zakochane, więc proszę to wziąć pod uwagę.

Dom zatętnił życiem. Trudno, żeby było inaczej, bo jeszcze jest pies z kotem a pies dosyć szczekaty!  Wesoło jest i na brak atrakcji trudno narzekać. Dzieje się!

Polityka z konieczności zeszła na plan dalszy i choć ciągle jeszcze łypię w okienko telewizora i generalnie jestem na bieżąco, to nie ma już we mnie tego wcześniejszego ognia. Może to i dobrze.

Bardziej niż zapiekła prawica wkurzają mnie Biejat i  Hołownia, bo do czego to podobne, żeby oboje woleli walić w Trzaskowskiego, czyli de facto koalicjanta, niż w Mencena , Brauna czy Nawrockiego. To jakiś wyjątkowo wredny odlot!

Nie wiem, jak często siądę przed komputerem, w każdym razie ani myślę rezygnować z blogowania.

Miłej niedzieli, udanego nowego tygodnia! :))

13 kwi 2025

Urlop

 Kochani!

Jestem pełnoprawną babcią- 9. IV urodziła mi się wnuczka. Nie zamieszczam jej zdjęcia. Ostatnio troll się nie ujawnia. Mam cichą nadzieję, że mu się znudziło, niemniej nie chcę kusić losu. Nie chciałabym, żeby nawet przez chwilę to maleństwo miało z nim kontakt.

Nie wiem, jak często będę siadać do komputera. Jeśli nawet długo mnie nie będzie- bez paniki: wszystko jest w porządku.

Umiarkowanie śledzę politykę. Trzymam kciuki za Rafała. Będzie dobrze!

Serdeczności ślę wszystkim moim stałym i okazjonalnym gościom. :))

7 kwi 2025

Aleja rozpaczy...

 Kiedyś na pewno o tym już pisałam, ale nie szkodzi- napiszę jeszcze raz.


I co Wy na to?...

Szłam- i chciało mi się płakać. Nieszczęsne okaleczone drzewa! I żeby chociaż był jakiś racjonalny powód tego przyrodniczego okrucieństwa. Ja przynajmniej zupełnie go nie widziałam: ani zbyt blisko linii elektrycznej, ani zbyt blisko jezdni, więc dlaczego?

Jeszcze jakoś mogę zrozumieć "prowadzenie" w sadach drzew owocowych, żeby ułatwiać sadownikom jesienny zbiór owoców, ale tutaj, gdzie aż chciałoby się skryć w letnie upały w cieniu tych drzew- trudne to do pojęcia. Szczęśliwie nie wszystkie nasze drzewa tak potraktowano, ale ta ulica wygląda wyjątkowo rozpaczliwie.

Jest jakiś sensowny powód takiego cięcia?...